środa, 16 kwietnia 2008

Face of the sun - pięknorzeczy detalu

Wrzucam nowy filmik. Ciekawe jest to, ze wszystkie zdjęcia stanowią wycięte kadry z ujęć wcale innych, nie poświęconych słońcu. To tylko i wyłącznie dowód na złożoność piękna rzeczy. I że wszystko może inspirować, zachwycać. I jeszcze to, że wiele z tych piękności jest ukrytych tuż obok nas, tylko trzeba je zauważyć. I myślę sobie, ile takich pięknych rzeczy uciekło mi przez palce, chociaż były blisko. Pocieszam sie tylko tym, że równie wiele takich pięknorzeczy jest cały czas wokół mnie i przede mną.
Na szczęście Dobry Bóg natchnął mnie do latania. A stamtąd, z góry widać więcej. Może więc ta perspektywa górnolotna ocali we mnie wrażliwość.
God bless the pilots, and their sense of beauty.

Brak komentarzy: