poniedziałek, 9 listopada 2009

Raz nad ziemią a raz pod. A co.......


Zachciało się zimowej archeologii to mam.
Wykopaliska w Tucholi. Średniowieczne miasto odkrywa swoje tajemnice, których nawet z lotu ptaka nie uświadczysz. Wielki, głeboki na 3,4 m piec do wypalania cegieł a w nim krzyżacki miecz, topór, siekiera, chełm (?) i kupa innego żelastwa. A do tego błoto, zimno przeszywające każdy kawałek kości, deszcz, kibice i ich nieskończone opowieści jak to chcieli zostać archeologami, i że to to tam w rogu to na pewno ślad po starym grodzie.
Coraz głębiej zimniej i ciekawiej.
I ciągle patrzę w niebo a ono jak kapryśna panna, nic tylko sypie chmurnymi perłami, strzegąc dostępu.
Hiszpanio ogrzej !!!! Wysusz !!!
Już niedługo.

środa, 4 listopada 2009

A bo co ja wiem o Hiszpani ????

Znam Viki, Christine i Barcelone,
Wiem, że Hemingway został tam sowieckim agentem
Że nie wolno używać w dokumentach nazw mąż/żona ojciec/matka
Tylko partner A i B
Podobno niedługo będzie można nawet wyjść za banana albo za kubek po jogurcie
Znam Gaudiego, Picassiego(-:))), Corride i Pampelune,
No i Penelope Cruz, chociaż ona podobno o mnie nie słyszała.
Hiszpańska mucha (ups !!!!)
Spanish guitar Garry Moore'a
Grypa hiszpanka
Hiszpanka, która ukradła Rafała.
Flamenco.
Mało.
Trzeba jechać i polatać.

poniedziałek, 2 listopada 2009

Vae misero mihi ................................



Niedawno żona kolegi, gdy w trzaskającym mrozie pakował się do latania stwierdziła mniej więcej tyle, "Że to już nie hobby, to choroba".
I coś w tym jest.
Tylko co ? Regresywny ptasi gen ? Ptasia grypa a może ptasia jasna cholera ?
E tam, nie ważne co. Byle latać.

Śpiewanie o sfilcowaniu myślenie o przemijaniu



Tempus non pennis non status
a w dodatku
panta rhei
więc mówisz sobie stale, że
Calvitium non est vitium, sed prudentiae indicium
ale co tam
Semper in altum !!!!!!
I wszystko się zgadza Panie Lubomski oprócz:
- skakania głową w przód
- latania, fruwania w dal
- spadania noszenia
- latania, sięgania chmur
Więc płyń Pan, szukaj portu snów, lataj do stron gdzie rosną skrzydła zamiast rąk.
Pomogę. W lataniu jasne że.

Jazzolatanie harmoniczne



Czasami ma się w sercu takie rzeczy, że nawet pod chmurami śmiałości człowiek nie ma i odwagi, żeby się wykrzyczeć.
Na szczęście Lubomski jest.