poniedziałek, 2 sierpnia 2010
Samoprzypominacz.
A więc jak to k....się robiło ?
Się przypinam do takiego metalowego coś-tam
Przekładam wszystko to badziewie przez prawe ramie
Teraz stoję przodem do wielkiej pomaranczowo-białej szmaty
Jedną reką pociągam takie czerwone linki
I nagle to coś wisi mi nad głową
Nie wychodząc ze zdumienia, lekka hamuje
Żeby to coś nie zwaliło mi się za dupsko
Robię krótki rachunek sumienia, odwracam się przodem
Do nieskończoności
I.....zapierdalaj APA zaaapierdaaaalaaaj....
Bo kto nie zapierdala ten nie lata !!!!!! Jak darł się klasyk.
Jo. Chyba pamiętam wszystko.
Jakbym o czymś zapomniał, to się dopnę w powietrzu.
Będzie o.k. Słowenio, nadchodzę, znowu !!!!!!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Cieszę się Andrzej z Twojego powrotu ;)
Musimy gdzieś polatać ;D
Zapraszam na forum
www.samsungbadaos.pl
ps.
fajny blog :)
Prześlij komentarz