No dobrze, przecież wiem że masz tam cieplej, i kolorowo bardziej i słoneczniej i przyjemniej pod każdym względem. I wiem, że może Ci się nie chce.
Ale bardzo Cię proszę.
Ubierz coś ciepłego na skrzydełka, owiń szyję szalikiem i koniecznie weź czapkę.
Obiecuję, że nie będzie długo i daleko.
Tak chwilkę nad jeziorem.
Połamiemy się opłatkiem a potem każde w swoją stronę.
Ty, tam gdzie skrzydełkom będzie przytulniej, ja tam, gdzie bardziej biało.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz